W dobie wszechobecnych serwisów społecznościowych informacje rozprzestrzeniają się z prędkością światła i każda, nawet najmniejsza opinia nie pozostaje bez odzewu. Może to zarówno pomóc, jak i zaszkodzić przedsiębiorstwu. Wielu przedsiębiorców wciąż jednak nie bierze pod uwagę jak tzw. Social Business, czyli biznes społecznościowy, może wpłynąć na wizerunek firmy.
Clint Oram, CTO oraz współzałożyciel SugarCRM Inc., w artykule dla portalu Enterprise Efficiency wyjaśnia na czym tak naprawdę polega Social Business.
Social Business wymusza przejrzystość
Media społecznościowe mają ogromny wpływ na każdą część naszego życia, zarówno tego osobistego jak i zawodowego. Powodują one również, że niejeden inteligentny lider biznesu zastanawia się, czy przypadkiem słowo „społecznościowy” nie jest jednym z najbardziej nadużywanych wyrażeń marketingowych* podczas rozmów przy stole konferencyjnym. Jeśli należysz do tej grupy sceptyków, pozwól, że położę kres Twoim wątpliwościom. Biznes społecznościowy jest najinteligentniejszym narzędziem jakie posiadasz do zbudowania lojalności i zaufania klientów. Czy Ci się to podoba czy nie, zmieni Twoje przedsiębiorstwo.
Nawet jeśli brzmi to przesadnie, zaufaj mi, taka jest prawda. Im prędzej zostaniesz zwolennikiem kanałów społecznościowych, tym lepiej, ponieważ Twoja konkurencja i Twoi klienci już z nich korzystają. Społecznościowe narzędzia współpracy pozwalają na lepszą komunikację z Twoimi klientami i pracownikami oraz na wykorzystanie ogromnej ilości danych, które zawierają – zarówno danych o Tobie jak i o Twoich klientach.
Nie chcę niczego wyolbrzymiać, ale biznes społecznościowy powoduje rewolucję w tym jak robimy ze sobą interesy. Energiczny i dynamiczny biznes społecznościowy wchodzi w interakcje ze swoimi klientami przez cały dzień za pomocą wszystkich dostępnych kanałów komunikacji – począwszy od witryn sklepowych, poprzez telefony, a skończywszy na Twitterze. Możesz wykorzystać kanały społecznościowe do tego, aby Twoi klienci mogli powiedzieć czego potrzebują od Twojego przedsiębiorstwa – właściwie to zaangażują się w dialog z Tobą w sposób, o którym parę lat temu nie marzyliśmy.
Czy Twoi klienci będą chcieli brać udział w tej rozmowie, wymianie opinii? Owszem, będą chcieli i bardzo łatwo zrozumieć dlaczego. Będą chcieli się upewnić, że wiesz kim są i rozumiesz jak Twoje produkty i rozwiązania mogą ułatwić im życie. Jak tylko zobaczą, że posiadasz rozwiązanie ich problemów biznesowych i możesz pomóc im w osiągnięciu sukcesu, wtedy właśnie zdobędziesz ich lojalność.
Jak zdobyć taką lojalność? Budujesz relacje ze swoimi klientami w oparciu o komunikację. Tworzenie biznesu społecznościowego oznacza aktywne angażowanie się w zawsze otwarty dialog na temat Twojej firmy i tematy z nią powiązane. Im bardziej się łączysz z klientami, tym więcej zaufania budujesz. Stajesz się otwartym biznesem poprzez przejrzystość w tym, jak wchodzisz w interakcje ze swoimi klientami i jak tworzysz swoje produkty.
W dzisiejszych czasach klienci wymagają wysokiego stopnia interakcji ze swoimi sprzedawcami. Chcą wiedzieć jak podejmujesz decyzje dotyczące ceny, jak zaznajomisz ich z nowym produktem oraz jak tworzysz i dostarczasz produkty i usługi. Dzisiaj klient ma wszelkie dane w zasięgu ręki, ale to czego pragnie to kupować od przedsiębiorstwa, które zna jego potrzeby i oferuje mu najlepszą wartość dla jego inwestycji.
Tak wygląda uproszczony proces tworzenia bazy lojalnych klientów w nowej erze biznesu społecznościowego. (Wskazówka: nie ma tu nic, o czym byś nie wiedział.)
- Otwartość napędza odpowiedzialność.
- Odpowiedzialność buduje zaufanie.
- Zaufanie jest podstawą relacji, związku.
Otwarte, odpowiedzialne i godne zaufania relacje z klientami tworzą odnoszące sukcesy przedsiębiorstwo.
Ponieważ w tej chwili wchodzisz w interakcje z klientami na poziomie globalnym – gdzie każde słowo jest udostępniane i pojawia się na blogach, na Twitterze – do każdego klienta musisz mieć inne podejście. Nigdy nie wątp w to, że za pomocą Twittera, tylko parę kliknięć Twoich klientów oraz prospektów, a nawet pracowników wystarczy, aby tą otwartość, przejrzystość wymusić – czy jesteś na to gotowy czy nie. Nie daj się zaskoczyć!
*wyrażenie marketingowe – w oryginalnym artykule Clint Oram używa słowa ‘buzzwords’, które BBC określa tak: „(…) modne słowa, hasła obiegowe, często używane, od których aż brzęczy w uszach (bzz… bzz…)(…)”
Artykuł opublikowany 26 lipca, możecie w orygniale przeczytać tu.